My złożyliśmy wniosek o umowę jakoś koniec stycznia/początek lutego. Okazało się, że nasz numer licznika jest zarejestrowany W SZCZECINIE. Procesowanie tej "pomyłki" trwało do początku kwietnia, tj. do momentu, gdy sami się wkurzyliśmy i poszliśmy spytać co z tym licznikiem. Najwyraźniej błąd systemu i wszystko OK. Umowę podpisaliśmy 10 kwietnia. Prądu nam nie wyłączali. Faktury za prąd nadal nie otrzymaliśmy. Poprosiliśmy pod koniec maja o fakturę (poszliśmy ze zdjęciem licznika). Pani nam powiedziała, że rozliczenia są co 2 miesiące, że podpisaliśmy umowę 10 kwietnia i dopiero w czerwcu minie 2 miesiące i wtedy oni wystawiają fakturę. Dzisiaj 1 lipca, a po fakturze ani widu, ani słychu.
Aniaola napisał:
My już dostaliśmy pierwszy rachunek za prąd.
Czy mogę spytać jakiego rzędu kwota wyszła? Bo nam w lutym weszła ekipa remontowa i zastanawiam się ile zapłacimy za 5 miesięcy.
To jest jakaś masakra, ale się nie dziwię - zawsze gdy musiałam coś załatwiać z Eneą okazuje się, że mają tam burdel nie z tej ziemi.
Ws. przewidywalnego rachunku zobacz sobie w szachcie na swoim liczniku elektrycznym jakie masz aktualne wskazanie, odejmij wskazanie z protokołu przejęcia lokalu od BX i to co Ci wyjdzie pomnóż razy ok. 0,60-0,65 zł/kWh i mniej więcej zobaczysz ile wyjdzie
Okazało się, że nasz numer licznika jest zarejestrowany W SZCZECINIE
Mój numer licznika był zarejestrowany u sąsiada. I odwrotnie
Ja umowę już dostałem. Napisałem chyba z 15 reklamacji. Kierownik infolinii mówi, że mam szansę na bonifikatę na rachunku. Od stycznia ani złotówki za prąd nie zapłaciłem. Zobaczymy jak to się zakończy.
Wiecie co, wku*** mnie jak nie wiem to tłumaczenie enei z błędem systemu. Może im też nie zapłacę w terminie, bo będę miała błąd systemu? W poniedziałek ruszę tyłek do enei z tym, co od nich dostałam w kwietniu przy okazji afery z odłączaniem liczników, i złożę reklamację. Bo jaki dostanę rachunek od lutego/ marca już :/ ?
@Madelaine_86: Oni mają tę przewagę, że mogą Ci odłączyć prąd jak nie zapłacisz w terminie Powiem szczerze, że też miałem ochotę to zrobić jak przez prawie pół roku nie mogli rozpatrzyć mojej reklamacji
Mówię Wam - składajcie wnioski o bonifikatę -tak to się u nich nazywa.
Mnie kierownik doradził bym powołał się na (oprócz tego, że sam fakt procesowania wniosku miesiącami jest argumentem) brak komfortu psychicznego podczas użytkowania sprzętów elektronicznych co wynika z braku możliwości przewidzenia wysokości rachunku.
Dziś przed 10 w Malcie w enea już stała kolejka pod drzwiami.
Wg obsługi Klienta generalnie nikt z 2 etapu nie dostaje rachunków, a one idą do Budimexu (chyba zbiorczo). Budimex nie wypowiedział czy źle wypowiedział umowy, a na kontach mieszkańców siedzi windykacja. Trzeba będzie jakieś oświadczenie wypełnić i dostarczyć do Enea, ale na raazie nic nie widzą i nic nie wiedzą. BOK twierdzi, że to co mamy to mamy to "wstępna umowa na dostarczenie prądu", ale nie ma nikt jakiejś tam innej umowy, końcowej
W BOK widzą windykację na rachunkach wielu mieszkańców 2 bloków. Enea ponoć widzi, że sama ma z tym burdel, ale oczywiście problem możemy mieć my - czyli mieszkańcy, bo znów Budimex z Eneą coś spieprzyli.
Enea tłumaczy to tym, że Budimex nie wypowiedział, czy źle wypowiedział umowy i Enea nie ma umów z mieszkańcami tylko jak to nazwała "umowy wstępne". I ta babka z Enea, że to wina Budimexu i burdelu w Enea.
Ja również jeszcze nie otrzymałem żadnego rachunku. Ale to jest sprawa i obowiązek ENEA prawidłowo wystawić i dostarczyć mi fakturę. Na jakiej podstawie mam zapłacić? Ryczałtowo? Umowa mówi o wystawianiu faktur na podstawie odczytów. Stroną dla ENEA jestem ja, a nie Budimex, więc jeśli oni dostarczyli faktury Budimeksowi to niech teraz to prostują. A jeśli chcą windykację wszczynać to w to samo miejsce gdzie wysłali faktury
ja dostałem jakieś 3 tygodnie temu za okres od stycznia, z 7 dniowym faktycznym (od listu w skrzynce do terminu) terminem płatności. wysmarowałem reklamacje (liczniki spisywali 3 razy a faktur nie wystawiali) , i czekam co będzie.
My postanowiliśmy zrobić z tym porządek jakiś czas temu (2-3mce). Enea nie odpowiadała na żadne z naszych zgłoszeń, a było ich z 5 - mieliśmy wszystko na piśmie, łącznie z historią zgłoszeń. Poszło pismo do Prezesa URE i rzecznika praw Konsumenta. Generalnie grubo bo nie dość że dostaliśmy rachunek to jeszcze bonifikatę 2500pln w ramach przeprosin.
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Możesz zmieniać swoje posty Możesz usuwać swoje posty Możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.