Psy na osiedlu

[Malin_Ka]

Pani z klatki C, z uroczym buldożkiem notorycznie urządza mu toaletę na osiedlowych trawnikach. Pierwszy przystanek jest zawsze tuż przy tabliczce "Zakaz wyprowadzania psów", a dalej już wszędzie tam, gdzie wzdłuż bloków rośnie trawa. Piesek siusia i załatwia się szybko i sprawnie, a zadowolona pani wraca szybciutko do domu.
Zwróciłam dziś uwagę, że należałoby pieska wyprowadzać poza osiedle, tak jak to robią pozostali sąsiedzi - właściciele czworonogów. W odpowiedzi usłyszałam, że powinnam swoje dziecko za płot wyprowadzać.....

Wszyscy powinniśmy zwracać na to uwagę i pilnować, aby takie sytuacje nie miały miejsca. Niedługo zamiast zielonych trawników będziemy mieli suche, żółte poletka upstrzone psimi odchodami i niedopałkami papierosów.
Na koniec pytanie - na trawnikach są wypalone ślady od psiego moczu, czy pani z klatki C poniesie koszty ich rekultywacji?

[Bagins]

a moje dzieci załatwiają się w domu lub w pieluchę

STOP WYPROWADZENIU DZIECI POZA OGRODZENIE W CELU ZAŁATWIENIA POTRZEBY !!!

[Fieldorf]

Ja się zastanawiam co ma w głowie gość, który pozwala swojemu psu obsikiwać elementy małej architektury...

[marcods3]

Ma nasra.... w głowie i tyle. Nic dodać, nic ująć.

[czarownik]

A później ktoś w akcie desperacji rozrzuca kiełbasę z pinezkami.

Czy wspólnota może w jakiś sposób egzekwować nie przystosowanie się do panujących zasad? Nie mówię teraz tylko o tym konkretnym przypadku, ale również o przekraczaniu prędkości w hali garażowe, parkowanie nie na swoim miejscu, niszczenie mienia, itp. Po co są te przepisy, skoro nie można w żaden sposób ich egzekwować ?

[Madelaine_86]

Bez przesady. W akcie desperacji nagrałabym filmik i doniosła policji a nie sankcjonowała rozrzucanie kiełbasy z pinezkami... litości... Trudno oczekiwać, żeby za każdym razem administracja zauważyła naruszenie przepisów. Jeśli obok mnie pies nasrałby na chodnik to zwróciłabym uwagę. Tyle. Jakby jakiś debil jechał po hali z dużą prędkością, to bym powiedziała, że chyba ze swoim sprzętem na mózgi się pozamieniał. Kropka. Z wielu rzeczy nie jestem zadowolona jeśli chodzi o działanie administracji (choć raczej z czytania forum niż własnych osobistych doświadczeń), co nie znaczy, że oczekuje cudów po jednorazowym przypadku ujeżdżania hali przez półgłówka w szrocie...

[1login]

Stop konfidentom ! Takie rzeczy załatwia się między sobą.

[f1kwas]

[Darth07]

1login kolejny twój wpis, który nic nie wnosi do dyskusji, może po prostu rzadziej się odzywaj?
Co miesiąc każdy z nas płaci na utrzymanie części wspólnych nie małe pieniądze, faktycznie trawniki, które zwłaszcza po wykoszeniu podnoszą atrakcyjność osiedla, w wielu miejscach są powypalane. Gdyby wszyscy mieszkańcy posiadający psy wyprowadzali je na osiedlu już dawno nie byłoby tej trawy. Na szczęście większość szanuje części wspólne.
W pełni rozumiem i popieram wpis z apelem o zwracanie uwagi na takie rzeczy.

[1login]

Też rozumiem dbanie o części wspólne, o zwracanie uwagi ale dzwonienie na policję w takiej sprawie ?
Dobra, weźcie zadzwońcie, powiedzcie, że pies kobiety sika na trawniki Wspólnoty, ciekawe co Wam odpowiedzą. Bo przyjechać do czegoś takiego to nie będzie im się chciało, no chyba, że przypadkiem będą jechać wymieniać kupony w Mc Donaldzie.

Sorry ale jak między sobą nic nie będzie można załatwić tylko jeden na drugiego będzie od razu dzwonić na policję to gratuluję podejścia.

[DamianB]

[1login]

Kulturalnie udać się w kilka osób do takiego delikwenta i normalnie porozmawiać, przedstawić argumenty. A tu z tego wynika, że raz ktoś miał zwróconą uwagę i odpyskował i od razu najlepiej dzwonić na policję.
Nie wiem czy od tego po 1 nie jest straż miejska a po drugie zanim by nawet przyjechali to takiej osoby już z psem nie będzie.

Uważam, że należy piętnować takie zachowania, jak kilka razy kilka osób zwróci tej osobie uwagę to chyba sama dla świętego spokoju przestanie tak robić.

ewentualnie można tak
https://www.youtube.com/watch?v=JM7TUWBzQDc bo właśnie leci na TVP Kultura

[KlatkaC]

Najlepsze są najprostsze metody jak niszczysz to płać jak w taryfikatorze policyjnym za konkretne wykroczenie konkretną kwota na rzecz wspólnoty tyle że kwoty powinny być powalające aby następnym razem się zastanowić.

[alena01]

Pozostaje chyba tylko zwracać uwagę do skutku.

Też wyprowadzam psa codziennie i nie pozwalam wchodzić mu na trawnik ani załatwiać potrzeby na osiedlu.

[marcods3]

1 login parokrotne zwrócenie uwagi nic nie pomaga!! Po prostu taka osoba uważa że robi dobrze co jest dla mnie kompletnym idiotyzmem. Dla mnie nie powinno się takiej osobie w ogóle zwracać uwagi tylko od razu w mord...(za przeproszeniem oczywiście). Jedynym wyjściem jest nagranie delikwenta (wydaje się być śmieszne ale to jest jedyna opcja). Wówczas straż super miejska może nałożyć mandat.